Ziołowe polędwiczki wieprzowe z puree z rzepy

Polędwicę oczyszczamy z białych włókien, odcinamy cieńszą stronę. Odkładamy ścinki. Oczyszczoną oprószamy pieprzem i obsmażamy na maśle na złoty kolor. Obsmażoną smarujemy miodem połączonym z musztardą, solą i wstawiamy do rozgrzanego do 195 stopni piekarnika.

Natkę, tymianek siekamy bardzo drobno, łączymy z bułką tartą i w takiej kruszonce obtaczamy mięso po upieczeniu.

Rzepę obieramy, kroimy w kostkę i gotujemy w gorącej wodzie z mlekiem, z dodatkiem soli i cukru. Odcedzamy, miksujemy, dodajemy mascarpone, sok z cytryny i ewentualnie troszkę miodu.

Surowe, nieobrane, młode ziemniaki zgniatamy tłuczkiem.
Na patelni przesmażamy ścinki, które zostały z polędwiczki podczas obierania. W ten sposób przygotujemy skwarki, które doskonale odnajdą się z ziemniakami. Dodajemy masło na patelnię, rozgrzewamy i smażymy ziemniaki do momentu, aż staną się miękkie. Podczas smażenia możemy dodać 2-3 łyżki wody to spowoduje, że ziemniaki szybciej będą gotowe.

Ugotowaną rzepę odcedzamy, mleko odlewamy. Miksujemy mleko z rzepą, dodajemy trochę mascarpone i miodu.

Na talerze wykładamy kawałki polędwicy, puree z rzepy, ziemniaki, posypujemy skwarkami, dekorujemy koperkiem i owocami, np. czarnej poprzeczki.