Krab z chili, tamaryndowcem i mango

W 17. wieku kupcy z Makasaru posadzili na północno-zachodnim wybrzeżu Australii drzewa tamaryndowca i mango, które miały służyć jako znaki nawigacyjne dla żeglarzy. Te importowane owoce miały ogromny wpływ na kuchnię australijską, a w połączeniu z krabem błotnistym, ulubionym składnikiem wśród lokalnej społeczności, opowiadają historię naszego kraju.

Aby przygotować kraba w humanitarny sposób, włóż go do zamrażalnika lub zanurz w wodzie z lodem na 1 godzinę.

Usuń górną część pancerza, wyciągnij skrzela i wyrzuć. Umyj kraba pod bieżącą wodą i odsącz. Przekrój kraba tasakiem na pół.

Podziel każdą połówkę na dwie części, zostawiając w każdej porcji po dwa odnóża. Drugą stroną tasaka zmiażdż lekko szczypce, dzięki czemu łatwiej będzie wydostać z nich mięso.

Aby zrobić sambal, zmiksuj szalotki, chili, czosnek i pastę z krewetek w malakserze. Rozgrzej olej roślinny w woku na średnim ogniu. Gotuj sambal przez 5-10 minut i mieszaj, aż masa zrobi się aromatyczna.

W tym czasie namocz pastę z tamaryndowca we wrzątku przez 5 minut. Następnie przeciśnij ją przez sitko o drobnych oczkach przy pomocy tylnej części łyżki. Wyrzuć pestki.

Dodaj wodę z tamaryndowca do cukru palmowego i wymieszaj, a następnie zagotuj. Dodaj kawałki kraba, sos rybny i ponownie wymieszaj. Zmniejsz ogień na średni. Przykryj i gotuj przez 15 minut, potrząsając wokiem od czasu do czasu, aż krab się zagotuje, a pancerzyk zrobi się jasnoczerwony. Dodaj mango, pomidory, potrząśnij wokiem, a zaraz potem zdejmij naczynie z ognia.

Przełóż kraba na półmisek. Polej go sokiem z limonki i udekoruj dymką i kolendrą.

Uwaga
Pastę z tamaryndowca można kupić w azjatyckich sklepach spożywczych.