Khao soi jay

Najpierw przygotować pastę. Mocno rozgrzać małą patelnią i uprażyć kolendrę. Dodać do moździerza, rozgnieść. 

Imbir, szalotki, trawę cytrynową, liście kaffiru i czosnek posiekać w cieniutki plasterki. Dodać do moździerza razem z kukrumą, sproszkowanymi paprykami chili, kardamonem, kolendrą i solą, a następnie wszystko cierpliwie rozetrzeć na pastę. Jeśli cierpliwość się skończy – użyć blendera. 

Kiedy pasta będzie gotowa można zająć się przygotowaniem zupy. Wybrać ulubione warzywa i pokroić w dość duże kawałki.

Na dno garnka wlać 6 - 8 łyżek kokosowego mleczka i smażyć przez kilka minut, do momentu, aż odparuje woda i zostanie sam tłuszcz. Wtedy dodać pastę, przesmażyć ją i dodać resztę składników. Garnek lekko przykryć i zupę gotować do miękkości warzyw.

W tym czasie usmażyć makaron ryżowy. W niedużym rondelku lub garnku rozgrzać olej, dodać suchy makaron i gdy tylko zacznie zmieniać się w prażynkę wyjąć na papierowe ręczniki. Otrzeć, oprószyć solą i zostawić. To naprawdę nie jest trudne, możecie zobaczyć w programie, na czym polega cały trik. 

Gotową zupę spróbować i w razie potrzeby doprawić sosem sojowym. Do każdej miseczki nakładać zupę, następnie pokrojoną w plasterki szalotkę, kolendrę, sałatę, garść kiszonek oraz limonkę i usmażony makaron.