Nietypowe przysmaki

Produkty

Wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do dań i składników typowych dla kuchni, na której zostaliśmy wychowani. Często nasza tolerancja smaku nie wychodzi poza granice kanonu kuchni tradycyjnej. Nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, że na innych kontynentach ludzie mają kompletnie odmienne i specyficzne gusta kulinarne, czasami wręcz niewyobrażalne i dość odpychające. Na skosztowanie nietypowych, egzotycznych przysmaków, takich jak np. zupa z mrówczych jaj czy smażone świerszcze, pozwalają sobie jedynie odważni smakosze. W najnowszej serii programu, znanego już widzom Kuchni.tv, pt. Niecodzienne rarytasy 4, gospodarz programu Andrew Zimmern, lubujący się w nietypowych potrawach, będzie próbował najdziwniejszych lokalnych przysmaków charakterystycznych dla krajów, do których zamierza się tym razem udać.

 

Każda z kuchni na świecie charakteryzuje się swoją specyfiką, można je także podzielić na mniej lub bardziej tradycyjne. Kuchnia europejska zaliczana jest do kręgu tych drugich, aczkolwiek jest to odczucie mieszkańców naszego kontynentu. Mieszkaniec Azji czy Ameryki Południowej z pewnością stwierdziłby inaczej. Wszelkie kuchnie narodowe i regionalne rządzą się własnymi prawami. Nawet w kuchniach typowych i standardowych można znaleźć potrawy lub części składowe potraw, które nie będą mieściły się w granicach dobrego smaku dla wielu z nas. Jedząc określoną potrawę uruchamiamy wszelkie nasze zmysły, nie tylko smak. Widząc lub wąchając danie jesteśmy w stanie stwierdzić, czy chcemy go posmakować czy też nie. Czasami jednak te dwa zmysły oraz świadomość tego, co jemy, stawiają nam mur nie do przejścia. Wtedy smak jest już nieważny, a danie zostaje skreślone z listy akceptowanych potraw. Pojawia się uczucie wstrętu i obrzydzenia. Są to jednak pojęcia względne. Dla jednej osoby dany składnik może być rarytasem, a dla innej będzie odpychający. Indywidualne gusta są kształtowane także przez gusta ogółu, czyli pewną normę, obowiązującą w danym społeczeństwie. Tyczy się to także szeroko pojętych kulinariów. To społeczeństwo danego kraju oraz jego tradycja mówią, co jest dopuszczalne, a co nie, a także jakie smaki i potrawy dominują, co się jada, a co jest wykluczone z menu. W Polsce znany jest smak kiszonych ogórków i kiszonej kapusty. Warzywa w tej postaci na stałe wpisały się już do polskiej tradycji kulinarnej i w naszym społeczeństwie uchodzą za rarytas, ale dla przeciętnego Azjaty są anomalią kulinarną i rzeczą kompletnie niejadalną. Również klimat oraz związany z nim świat roślinny i zwierzęcy wytyczają zasady kuchni i określają menu danego narodu. Dla nas krokodyle, węże i tarantule to okazy, które można podziwiać jedynie w zoo, natomiast w innych strefach klimatycznych to zwierzęta jadalne, składniki wielu dań, tak jak u nas krowy czy świnie. Podobnie sytuacja przedstawia się z jadalnymi robakami, które w krajach trzeciego świata są jedynym dostępnym źródłem białka, ratującym życie głodującej ludności. Swoją wiedzę o wszelkich niecodziennych rarytasach pogłębiamy podróżując. Ci odważniejsi podczas krajoznawczych eskapad kosztują nawet bardzo egzotycznych potraw, choć niektóre z nich, w mniemaniu tradycjonalistów, są wręcz niejadalne. Europa i tutejsze przysmaki wydają się być nudne i mało oryginalne. Niemniej jednak nawet w tradycyjnej kuchni europejskiej znaleźć można liczne kulinarne niespodzianki, których mieszkańcy innych stref kulturowych nie tknęliby palcem.

 

Poniżej - przykłady najbardziej specyficznych przysmaków z kuchni państw wybranych kontynentów.

Europa

Tutejsze smaki są raczej zrównoważone i mało zaskakujące, aczkolwiek wiele z tradycyjnych dań europejskich, uchodzących w pewnych regionach za prawdziwe delicje, dla wielu może być dziwactwem. Przykładem mogą być chociażby francuskie żabie udka, ślimaki, włoska bottarga, czy nawet owoce morza, które nadal, mimo dużej popularności, dla wielu nie są zbyt atrakcyjne smakowo. Jednak te składniki są już dość popularne i znane na całym świecie, w związku z tym nie dziwią swoją oryginalnością. Natomiast regionalna kuchnia wielu państw europejskich nadal potrafi zaskakiwać i znajduje swoich wielbicieli. Są to zazwyczaj rdzenni mieszkańcy danego kraju. W Polsce jadamy np. wieprzowe nóżki, które dla wielu obcokrajowców są nie do zaakceptowania. Podobnie sytuacja przedstawia się w przypadku staropolskiej „czarnej polewki”, czyli czarniny, zupy której głównym składnikiem jest kacza krew, nadająca zupie słodkawy smak. Krew, zarówno drobiu, jak i świń, często wykorzystywana jest w kulinariach europejskich. Jest składnikiem polskiej kaszanki, brytyjskiego „black pudding” oraz hiszpańskiej morcilli. Często wykorzystywana jest w również w kuchni azjatyckiej. Poza krwią, w kuchni europejskiej, bazującej głównie na mięsie zwierząt hodowlanych, wykorzystuje się niemalże każdy skrawek tych zwierząt. Furorę robią wszelkie podroby: flaczki, żołądki, ozorki, nereczki. W Hiszpanii rarytasem są suszone świńskie uszy, w Szkocji jada się haggis - czyli owcze żołądki, faszerowane owsianką, w Austrii natomiast przysmakiem jest beuschl, czyli duszona świńska wątroba i nereczki. Jednak nie tylko mięso parzystokopytnych jest wykorzystywane do tworzenia nietypowych dań. Skandynawowie wyspecjalizowali się w przetwórstwie rybnym, a ich tradycyjne rybne receptury sięgają niejednokrotnie czasów Wikingów. Są tak specyficzne, że mogą odstraszać niewtajemniczonych nie tylko smakiem, ale przede wszystkim zapachem. Przykładem może być przysmak o nazwie surstömming, czyli śledź, który jest przechowywany w drewnianych beczkach przez kilka miesięcy, aby sfermentował (podobnie wytwarzano solonkę w starożytnym Rzymie). Zapach jest odstraszający, a smak też dość specyficzny, gdyż przypomina coś bardzo słonego i zepsutego. W Szwecji jednak uchodzi za rarytas. W Norwegii jada się danie rybne o nazwie raake orret. Jest to pstrąg, który po zabiciu trafia do zbiorników z wodą z dodatkiem cukru i soli, a następnie jest przechowywany w niskich temperaturach przez kilka miesięcy. W efekcie otrzymuje się bardzo miękkie i gładkie mięso, ale zapach czasami jest trudny do zniesienia.


Azja

To kontynent niezwykle barwny, także pod względem kulinarnym. Znajdziemy tu wszelkie bogactwo smaków i aromatów. Wiele tutejszych potraw jest wręcz szokujących dla cudzoziemców, nie do zniesienia dla osób o słabszych nerwach. Azjaci są bardzo odważni w swoich poczynaniach kulinarnych. W kuchni chińskiej czy tajskiej znajdziemy wiele „specyfików”, które swój końcowy smak zawdzięczają fermentacji. Spotkać tutaj można pastę krewetkową ze sfermentowanych krewetek, sos rybny, sos sojowy oraz tempeh, czyli rodzaj sfermentowanego tofu, który występuje zwłaszcza w kuchni japońskiej, a także indonezyjskiej. W krajach azjatyckich można spotkać także wiele ciekawych owoców, które znacznie różnią się wyglądem, a także smakiem od owoców nam znanych. Przykładem może być durian, często wykorzystywany w kuchni tajskiej. To ciężki, kolczasty owoc, który spadając z drzewa może zabić człowieka. Ma tak odstręczający zapach, że trzeba bardzo uważać, aby się nie pobrudzić jego miąższem. Najlepiej, podobnie jak czosnek, spożywać go w samotności. Smak tego owocu natomiast jest ciężki do opisania i bardzo specyficzny. W Tajlandii, na Filipinach, w Wietnamie czy w Chinach prawdziwym rarytasem są robaki oraz owady, a także pająki. Kuchnie tych krajów opracowały szereg przepisów na przyrządzanie tych stworzeń. Uchodzą one za prawdziwy przysmak i serwowane są jako przekąska. Owady są nie tylko atrakcją kulinarną, ale również wspaniałym źródłem białka, gdyż zawierają go znacznie więcej niż ryby i owoce morza. Potrawy z owadów spotyka się także w kuchni Ameryki Południowej, a także w Afryce, gdzie stanowią jedno z ważnych źródeł pożywienia. W Tajlandii jada się smażone pająki, a także świerszcze, oraz skorpiony, które są przysmakiem również w kuchni wietnamskiej. Wiele krajów azjatyckich bazuje na żywności wyławianej z mórz. W Japonii, podobnie z resztą jak w bliższej nam Portugalii, jada się wodorosty, a także sushi. Japończycy uwielbiają wszelkie dary morza w postaci surowej. Niemniej jednak warto wspomnieć o rybie, która niejednego smakosza przyprawiła o śmierć. Mowa o fugu, która jest częstym składnikiem japońskiego sushi. Nieodpowiednio przygotowana może być śmiertelnie trująca, gdyż zawiera toksyczne substancje. Do azjatyckich dań warzywnych oraz mięsnych często dodaje się także ryby suszone oraz pasty ze sfermentowanych owoców morza. Natomiast najbardziej szokującymi są niektóre dania mięsne. Często do ich przyrządzenia wykorzystuje się mięso kotów oraz psów, co dla przeciętnego Europejczyka jest niehumanitarne i nieetyczne. Powodzeniem cieszą się także jaja gotowane z rozwiniętym ptasim płodem, a także nietoperze, sprzedawane na tutejszych targach w postaci surowej, a także jako przyrządzony i gotowy do spożycia przysmak.


Ameryka Południowa i Środkowa

Tutejsza kuchnia słynie z podobnie jak kuchnia azjatycka z dań z wykorzystaniem wszelkich owadów oraz ich larw. W Kolumbii furorę robią mrówki lub mrówcze jaja, z których przyrządza się np: zupy lub pasty do chleba, a także dodaje się je do wielu dań mięsnych. Podobnie sytuacja przedstawia się w Meksyku, a zwłaszcza w kuchni tutejszych Indian, która również bazuje na wszelkich insektach, ich larwach i jajach. Znaną przekąską są także pasikoniki, często zjadane na surowo. Do innych nietypowych dań, z wykorzystaniem elementu mięsnego, zaliczyć można bardzo cenione tacos sesos, czyli taco z krowim mózgiem. Natomiast w Peru przysmakiem są smażone świnki morskie. Kuchnia Ameryki Południowej specjalizuje się także w daniach z wykorzystaniem gadów oraz płazów - serwuje się np: smażoną iguanę.

Kuchnie świata kryją w sobie, jak widać, rozmaite ekstrawagancje, w większości przeznaczone dla smakoszy o mocnych nerwach. Jednym z nich jest słynny mistrz kuchni Andrew Zimmern, gospodarz programu emitowanego na antenie Kuchni.tv pt. Niecodzienne rarytasy. Już 29 stycznia wchodzi kolejna seria tego zaskakującego programu Niecodzienne rarytasy 4 . W każdym odcinku swojej podroży Andrew Zimmern próbuje najdziwniejszych lokalnych przysmaków charakterystycznych dla kraju, w którym się znajduje. Tym razem gospodarz programu odwiedzi m.in. Mongolię, Tokio, Arizonę, Kambodżę, Bankok, Tajlandię, Meksyk i Argentynę. Na poszukiwacza ekstremalnych doznań smakowych czekają takie rarytasy, jak zupa z kozich płucek, owcza głowizna, smażone ścięgna tuńczyka, owłosiona tarantula i wiele innych. Ale to nie wszystkie niespodzianki. W najnowszej serii Andrew odwiedza m.in. targ rybny w Tokio, targ mięsny w Ułan Bator i inne ciekawe miejsca, w których można zobaczyć, kupić i, co najważniejsze, spróbować miejscowych smakołyków. Dzięki podroży z Andrew Zimmernem mamy szansę odkryć, jak smakuje prawdziwy świat.

Najnowsze artykuły Zobacz wszystkie artykuły

Produkty

Wino - instrukcja obsługi

"Wino - instrukcja obsługi", to poradnik dla tych, którzy wino lubią albo chcą polubić. To przewodnik, który pomoże postawić pierwsze kroki w fascynuj...

Czytaj więcej
Produkty

Żurawina amerykańska

Żurawina amerykańska jest dostępna w tak wielu formach, że ciężko wymyśleć danie, do którego by nie pasowała. Nie tylko podnosi walory smakowe...

Czytaj więcej
OGLĄDAJ CANAL+ KUCHNIA